8 Grudnia

 Kolejny Spojler : 



Perspektywa Laury




Usiadłam na łóżku i zaczęłam skreślać słowa. Coś we mnie wtargnęło i musiałam napisać to co czuje. To było takie dziwne.  Pierwsze spotkanie z Rossem Lynchem.



Wspomnienie :

,,Wpadnij jeszcze na jadalnie po lekcjach ‘’

Dostałam takiego ese wychodząc z lekcji. Spojrzałam na mojego chłopaka, po czym chwytając go za dłoń pociągnęłam w kierunku jadalni. Czego ta Maia chce ode mnie?. Wchodząc na jadalnie, ujrzałam mnóstwo osób. A na środku moi wariaci. Rick na środku, po jednej i drugiej stronie Ell, Calum i Rocky. I jeszcze inna grupa chłopców. Dziewczyny Vanessa, Maia, Rydel i Raini stały przy głośnikach i czekały wraz z innymi. Rick zaczął. Świetnie śpiewał nie powiem był genialny, aż zaczęli wszyscy tańczyć z krzesłami. Po zaśpiewaniu słów Vanessy, Maia pocałowała jakiegoś blondyna a ja doznałam szoku to przecież ten koleś ze zdjęcia.

 

Pierwsze nasze spotkanie :

-Kim on jest? * zapytałam jedynej dostępnej przy mnie osobie Noah. Ale on tylko na mnie spojrzał bo blondyn i reszta mojej ekipy szła w naszą stronę. Chłopak zdecydowanie się zagalopował bo podbiegł do mnie i mnie przytulił. A ja nie rozumiejąc nic stałam przerażona z opuszczonymi dłońmi w dół i czekała aż skończy.

-OK!, starczy puść mnie! * odepchnęłam chłopaka robiąc totalne widowisko.

-Co Laura? * odparł chłopak.

-Kim ty jesteś?! * odparłam i zaczęłam się rozglądać po wszystkich, jedna jedyna osoba się odezwała Raini.

-Laura Marano to Ross Lynch Twoja pierwsza wielka miłość. Ross Lynch to Laura Marano Twoja wielka miłość * odparła a ja zdębiałam zdecydowanie zdębiałam. Chwyciłam tylko Noah za dłoń i odeszliśmy tylko tyle potrafiłam zrobić. Ross lynch?, moja wielka miłość?

-Laura, Laura!!! * krzyknęła razem Vaneessa, Maia, Rydel i Raini chociaż miałam ochotę je opieprzyć kiedy tylko wyszłam z budynku puściłam dłoń mojego chłopaka i zaczęłam czerpnąć powietrze.