Kolejny Spojler :
Perspektywa Laury
Usiadłam na łóżku i zaczęłam skreślać słowa. Coś we mnie
wtargnęło i musiałam napisać to co czuje. To było takie dziwne. Pierwsze spotkanie z Rossem Lynchem.
Wspomnienie :
,,Wpadnij jeszcze na jadalnie po lekcjach ‘’
Dostałam takiego ese wychodząc z lekcji. Spojrzałam na
mojego chłopaka, po czym chwytając go za dłoń pociągnęłam w kierunku jadalni.
Czego ta Maia chce ode mnie?. Wchodząc na jadalnie, ujrzałam mnóstwo osób. A na
środku moi wariaci. Rick na środku, po jednej i drugiej stronie Ell, Calum i
Rocky. I jeszcze inna grupa chłopców. Dziewczyny Vanessa, Maia, Rydel i Raini
stały przy głośnikach i czekały wraz z innymi. Rick zaczął. Świetnie śpiewał
nie powiem był genialny, aż zaczęli wszyscy tańczyć z krzesłami. Po zaśpiewaniu
słów Vanessy, Maia pocałowała jakiegoś blondyna a ja doznałam szoku to przecież
ten koleś ze zdjęcia.
Pierwsze nasze spotkanie :
-Kim on jest? * zapytałam jedynej dostępnej przy mnie
osobie Noah. Ale on tylko na mnie spojrzał bo blondyn i reszta mojej ekipy szła
w naszą stronę. Chłopak zdecydowanie się zagalopował bo podbiegł do mnie i mnie
przytulił. A ja nie rozumiejąc nic stałam przerażona z opuszczonymi dłońmi w
dół i czekała aż skończy.
-OK!, starczy puść mnie! * odepchnęłam chłopaka robiąc
totalne widowisko.
-Co Laura? * odparł chłopak.
-Kim ty jesteś?! * odparłam i zaczęłam się rozglądać po
wszystkich, jedna jedyna osoba się odezwała Raini.
-Laura Marano to Ross Lynch Twoja pierwsza wielka miłość.
Ross Lynch to Laura Marano Twoja wielka miłość * odparła a ja zdębiałam
zdecydowanie zdębiałam. Chwyciłam tylko Noah za dłoń i odeszliśmy tylko tyle
potrafiłam zrobić. Ross lynch?, moja wielka miłość?
-Laura, Laura!!! * krzyknęła razem Vaneessa, Maia, Rydel
i Raini chociaż miałam ochotę je opieprzyć kiedy tylko wyszłam z budynku
puściłam dłoń mojego chłopaka i zaczęłam czerpnąć powietrze.