Rozdział 48/50 ,,Ależ oczywiście przecież to tradycja * odparłam a on w tej samej chwili wziął mnie w ramiona. Nie powiem świetnie tańczył nawet dobrze, sądziłam by że dobrze do czasu. Aż obrócił mnie ''. '' By Laura Marano


Perspektywa Laury




Kiedy usłyszałam z kim tańczę, myślałam że zlecę ze schodów. Powoli zaczęłam schodzić. I kiedy już prawie zderzyłam się z Lynchem szepnąłam.



-Co ty tutaj robisz?



-Nie wiem * odparł, Byłam w szoku a Ross wraz ze mną. Kiedy weszliśmy na  parkiet szepnąłam do niego.



-Co się dzieje?



-To jakiś błąd spokojnie.



-Mam być spokojna?, tańczę z Tobą a mój partner...



-To cienias  * odparł szeptem Ross



-Co robimy?



-Jak to co tańczymy * odparł do mnie a ja będąc dalej w szoku zgodziłam się z nim.








I pomyśleć że zaraz na powiedzą kto odpadnie. Myślałam od najgorszym kiedy wracałam do jego ramion, nie chciałam się tam znajdować. Nie chciałam tak wgl być. Ale zatańczyliśmy. Udało się. A kiedy zakończyliśmy taniec każdy poszedł w swoją stronę. Ja poszłam do Vanessy i Ricka, a on nie wiem.



-Co to było? * zapytała mnie Van również zaskoczona



-Mnie pytasz sama nie wiem * odparłam do niej zaskoczona.



-Widzę Państwa. Jak obiecałam dzisiaj zdecydujemy które pary zostają przypominam jest 10 osób. 10 dziewczyn i 10 chłopców walczących o ten tytuł. Za chwile to ogłosimy. * odparła a ja spojrzałam na Ricka. Zbyt się denerwował



-Rick, co jest?



-Co jest? * odparł zaskoczony



-Strasznie się denerwujesz, a to nie raczej o tytuł Króla szkoły * odparłam a on uśmiechnął się do mnie



-A kto wie mogę dziś odpaść..



-Dzisiaj z 10 osób zostanie 7. Czyli odpadają 3 pary * odparł Pan dyrektor, dupek mrugnęłam do siebie, ale wiedziałam że Vanessa usłyszała bo się delikatnie uśmiechnęła. * A więc zaczniemy od Pań Jak na razie jest Maia klasa 1, Sara klasa 3, Vanessa klasa 3, Viktoria klasa 3, Rydel klasa 1, Klara klasa 2, Laura klasa 1, Maia klasa 3, Zuza klasa 2.  A nasza Lista to :



1. Sara klasa 3

2.Viktoria klasa 3

3.Laura klasa 1

4.Zza  klasa 2

5.Vanessa klasa 1

6. Maia klasa 3.

7. Maia klasa 3.



Nie przechodzą dalej Zuza, Maia i Rydel przykro mi. A teraz Panowie Proszę * odparł Pan dyrektor do wice Dyrektorki.



-Ale zaszyt * odparła po czym zaczęła czytać. * Przechodzą :


1. Noah klasa 2.

2. Ross klasa 1.

3.Rick klasa 1.

4. Rocky klasa 1.

5.Ellithon klasa 1.

6. Alex klasa 3.

7. David klasa 3.


Zabawne prawda?. Nasza czwórka prawie odpadła, ale chłopcy nie wszyscy jak w mordę szczelił zostali no strasznie zabawne. Westchnęłam gdzie ta sprawiedliwość. Po czym usłyszeliśmy że możemy się bawić do rana. Już nie zdążyłam zapytać Ricka o to co chciałam zapytać po pierwsze nie pamiętam po drugiej cholera jasna gdzieś znikł z Vanessa. Widziałam jedynie Maie w towarzystwie jakiegoś kolesia. Rossa w towarzystwie dziewczyn. A mnie szturchał nie kto inny jak Noah. Ehm. Spojrzałam na niego a on z szerokim uśmiechem szepnął.



-Zatańczysz z numerem jeden * uśmiechnęłam się



-Zniżasz się do takiego powodu że chcesz tańczyć z numerem 3?



-Dla mnie nie jesteś numerem 3, uważam że nie mają oczu.



-A może to ty nie masz ? * spytałam a on uśmiechnął się.



-To co zatańczymy? * odparł delikatnie się uchylając








-Ależ oczywiście przecież to tradycja * odparłam a on w tej samej chwili wziął mnie w ramiona. Nie powiem świetnie tańczył nawet dobrze, sądziłam by że dobrze do czasu. Aż obrócił mnie aż znalazłam się w ramionach blondyna. 






 Spojrzałam na niego nie zadowolona z tego wszystkiego ale co mogłam zrobić. Zaczęłam z nim gadać…





Co ja bym zrobił bez twoich sprytnych ust, Nabierających mnie i ty wyrzucająca mnie W głowie mi się kręci, nie żartuję, nie mogę cię zmusić Co się dzieje w tym pięknym umyśle Jestem na twojej magicznej, tajemniczej ścieżce Jestem tak odurzony, że nie wiem co mnie trafiło, ale będzie ze mną dobrze Moja głowa jest pod wodą Ale oddycham swobodnie Jesteś szalona a ja tracę zmysły