Rozdział 4/10 ,,Wybierasz się do kina?, powiesz mi jak było.''

To rozdział który miał być dodany w ten piątek :)
To nie jest żadna pomyłka :P
No i jak zawsze dodawany od 20 do 23 :D


^Perspektywa Vannessy ^

Poranek.


Na dzień dobry dowiedziałam się że mój Chłopak, nie mój facet mnie zdradza byłam wściekła. Strasznie wściekła. Jednak wiedziałam jak wyładuje dzisiejszy gniew.


-Laura!!! * wydarłam się do drzwi wiedząc że Laura za długo już ją zajmuje.


-Jezus maria Van!!! * krzyknęła po drugiej stornie * Źle zrobiłam przez Ciebie kreskę!! * odparła, a ja wściekła Kompała drzwi.* Możesz ich nie kopać!.


-Możesz się kurwa pośpieszyć.?.


-To nie moja wina że Andriu to cwel! * krzykała po drugiej stronie położyłam się na łóżku. Do pokoju wbiegła Maia z Rydel.


-Co jest?, Laura jeszcze żyje? * zapytała gotowa do wyjścia Maia.


-Jeszcze tak, ale zaraz nie będzie * odparłam patrząc na nie.


-Co jest? * zapytała Rydel myjąc zęby.


-Andriu dziewczynki Andriu *Odparła Laura wychodząc z łazienki. Jak zawsze wyglądała bosko nie to co ja. Nie to co dziewczyny. Ona w samym ręczniku podbiła bym przedświata.


-Ten debil? * zapytała Rydel wypluwając do umywalki resztki z pasty. Szybko opukała usta.


-Tak ten debil * odparłam patrząc na nie.


-Oj zbieraj dupsko do łazienki, zaraz będziemy spóźnione już jest 8. * Odparła Laura na co reszta dziewczyny wybiegła z pokoju by szykować się do szkoły. Szybko ogarnęłyśmy dupka i zaczęłyśmy iść w stronę szkoły.


-Laura wyglądasz bosko.


-Wyjdziesz za mnie?. * Odparł jakiś chłopak, zawsze się tak dzieje kiedy ona idzie z nami.


-Dla Ciebie, ale nie są tak ładne jak ty. * Dał jej róże, Laura je wzięła uśmiechnęła się i szła dalej.


-Laura.


-Laura.


-Laura!! *krzyczeli wszyscy, a jej to nie ruszało.


-Jak możesz być tak nie uczuciowa?, wszyscy za Tobą latają jak na zawołanie.


-Ale nikt nie jest jej księciem z bajki * odparła za Laurę Mia.  A to jej książę z bajki. !!! *W naszą stronę kierowała się paczka Leona Vergi. Na dzień dobry musnął usta Laury a ona odwzajemniła pocałunek.




tinita | Tumblr



-Jak zawsze gorące * odparł odsuwając się od niej.


-I co myślisz że to przez Ciebie? * odparła a reszta się zaśmiała.


-Wybierzemy się do kina.>? * zapytał dotykając jej twarzy. Laura spojrzała na mnie a potem z szerokim uśmiechem na twarzy i głaskając go po policzku odparła.


-Wybierasz się do kina?, powiesz mi jak było. * odparła a on klepnął ją w tyłek i odszedł z roześmianą grupką.


-Mamy 8:30 A Rydel, Maia, Vanessa i Laura właśnie pojawiły się w szkole. * usłyszeliśmy przez megafon szkolny. Znów ta Kristin. Myśli że robi na nas wrażenie. Weschnełam.


-Czemu nie idziesz do kina ze swoim chłopakiem? * odparła Maia.


-Bo dzisiaj jest dzień Vanessy. To nią trzeba się zająć * odparła Laura. A wszystkie na nią spojrzały.


-Co planujesz gnojku * odparłam wkurzona, na co wspomniana dziewczyna się zaśmiała.


-Zobaczysz wchodź * odparłam pierwsza do szkoły weszła Rydel, za nią weszła Maia. Potem ja a na końcu Laura. Zawsze tak robiliśmy, no niech się nacieszą naszą osobą prawda?.


-Dziewczyny wizyta u Dyrektora* odparła Lili. Chodzi ze mną i z Laurą do klasy.


-Coś przeskrobała? * zapytała Rydel.


-Żułam gumę na angielskim * odparła wkurzona Laura, wiadomo jak coś złego zawsze jest na naszego aniołka. Poszłyśmy do gabinetu dyrektora mając nadzieje że to nic złego tylko jakieś tam sprawy z kółkami. Czy czymkolwiek. Weszliśmy do gabinetu.


-Witajcie dziewczyny. Nie spokojnie Mia, nie zrobiłaś nic złego. Siadajcie. * odparł a my posłusznie to zrobiłyśmy.


-Do naszej szkoły zawitają 4 nowe osoby. Czwórka łobuzów z którymi nikt nie może sobie poradzić. Nikt absolutnie nikt. Nikt, dlatego przybyli do nas. A wy jako najlepsze uczennice zajmiecie się nimi. 


-Że co kurwa? * spytała Laura patrząc na dyrektora.


-Laura bez wyrażeń.


-A w jakim języku mam Panu wyjaśnić że mi się to nie podoba? * odparła zakładając jedną na drugą dłoń.


-Łobuzy? * spytałam mając kwaśną minę jakbym zjadła nim 2   kwaśne.


-Tak łobuzy.


-A co Pan będzie robić? * zapytała tym razem Rydel.


-Czyścić Puchary proste? * odparła wkurzona Laura, oho nie tylko ja jestem wściekła jak diabli.


-Zaraz się z nimi miniecie, komputer przydzielił wam jednego na cały rok. To od tego będzie zależeć czy dalej będziecie na liście najlepszych uczennic czy nie.


-Wiem Pan doskonale gdzie mamy tą tablice? * zapytałam tym razem ja.


-Tak wiem.


-Więc>? * spytałam mając nadzieje że zrozumiał. 





GIF laura marano freebies giveaways - animated GIF on GIFERtinita | Tumblr